Angielski Lennon zostawił żonę i małego synka, żeby podbudowywać swoje ego u boku cynicznej japońskiej maszkary.
Sława szybko uderzyła mu do głowy aż kompletnie zlewaczał pisząc:
„Imagine there’s no countries
It isn’t hard to do
Nothing to kill or die for
And no religion too”
Nic dziwnego, że chętnie brany jest przez komunistów na sztandary; jak choćby na ceremonii ostatnich igrzysk w Pekinie gdzie sportowcom urządzono obóz koncentracyjny.
Wstyd mi, że płakałem gdy (z inspiracji służb) go zastrzelono.
Na swoje usprawiedliwienie mam jedynie to, że w wieku 17 lat człowiek ma prawo być głupi no i to że kompozycje pisał piękne.
„Polski Lennon” zostawił błyskotliwą karierę, żeby poświęcić się rodzinie zarabiając na obcej ziemi jako taksówkarz.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=jS3NTkdPtX8
Do pieśni „Biały Krzyż” cenzura dała się przekonać wstawką z „Rozszumiały się wierzby” jakoby chodziło o tych „poprawnych” żołnierzy.
Polacy jednak znakomicie wiedzieli jakim to żołnierzom została poświęcona, bo Czesław Klenczon po aresztowaniu i ucieczce ukrywał się przed UB do 1956 roku a po powrocie do domu dużo z synem rozmawiał.
Dlatego na koncertach pieśń tę śpiewano przy zgaszonych światłach a na obczyźnie Krzysztof Klenczon schodził z estrady osobiście zabraniając tańczenia mniej rozgarniętej publiczności.
Biały Krzyż: https://www.youtube.com/watch?v=HvA7fEJLv34
W 1981 zginął w podobny sposób jak w 1994 starszy syn pułkownika Ryszarda Kuklińskiego.
https://www.filmweb.pl/film/Jack+Strong-2014-673946
„Managerem” założonego przez Klenczona zespołu „Trzy Korony” był Andrzej Olechowski (TW Must) kontakt operacyjny funkcjonariusza służb specjalnych PRL Gromosława Czempińskiego w Konsulacie Generalnym PRL w Chicago.
Pragnienie zemsty i długie ręce komunistów nie znają granic, śledztwo IPN ma charakter rozwojowy.
Warto sobie przypominać, że jesteśmy Narodem który zasłużył na lepszy los niż tkwienie po butem barbarzyńców i słuchanie ich bełkotu.
Kto ma uszy niechaj słucha, w tym wypadku słuchanie jest prawdziwą ucztą:
Jesień idzie przez park: https://www.youtube.com/watch?v=LLc0yO81kBU
Historia jednej znajomości: https://www.youtube.com/watch?v=JtY-p2Esg1w
Barwy jesieni: https://www.youtube.com/watch?v=wq9sw4bu8MA
I dodatkowa refleksja, która wzbudziła się przy słuchaniu nowoczesnej muzyki filmowej.
Łatwo się komponuje zachwycające utwory, mając do dyspozycji dzisiejsze środki techniczne.
Poniższa perełka skomponowana została na gitarę a w jednym utworze głos prawdziwego artysty potrafi przechodzić od szeptu do krzyku.
Gdy kiedyś znów zawołam cię: https://www.youtube.com/watch?v=nAQvlWGaCkM
Czy dziewczyny w dzisiejszych filmach są ładne? Ze sporą dozą przekonania uważam że plastikowe.
Zdjęcia w tle tej piosenki potrafią pokazać prawdziwe piękno młodych dziewczyn.
Warto też porównać komentarze pod nagraniem pisane przez ludzi nie potrafiących pewnie obsłużyć autokorekty ortograficznej z językiem wpisów dokonywanych przez młode pokolenie…